Pojęcia „energooszczędny” i „pasywny” bardzo często używa się zamiennie, choć odnoszą się one do dwóch różnych rodzajów domów. Która opcja jest korzystniejsza i jakimi kryteriami kierować się przy wyborze projektu?
Jaka bryła?
Cechą charakterystyczną domów pasywnych jest maksymalnie uproszczona bryła i brak takich elementów jak balkony, lukarny czy wykusze, które ze względu na swoją konstrukcję przyczyniają się do większych strat energii. Dom pasywny niemal zawsze jest na planie prostokąta i ma dwuspadowy dach, natomiast domy energooszczędne mogą mieć bardziej urozmaiconą bryłę, choć i tutaj rekomendowana jest prostota – każdy ozdobny element to ryzyko, że w uszczelnieniu i ociepleniu domu pojawią się jakieś luki.
Są też bardzo konkretne wytyczne co do rozmieszczenia okien i drzwi – w domu pasywnym przeszklenia są przede wszystkim na ścianie południowej, podczas gdy ściana północna nie ma żadnych okien lub są one bardzo małe, w domu energooszczędnym można odejść od reguły, że od północy znajdują się jedynie ciągi komunikacyjne, pomieszczenia gospodarcze, toalety, spiżarnie. Innymi słowy, domy energooszczędne to więcej swobody tak w wyglądzie samej bryły, jak i w aranżacji wnętrz.
Atrakcyjny wygląd
Dom pasywny, by zasłużyć na swoje miano, musi spełnić szereg surowych norm dotyczących izolacji, ogrzewania i wentylacji, dlatego jego surowy wygląd nie jest dziełem przypadku. Nie znaczy to jednak, że domy pasywne z definicji są brzydkie – ozdobą takiego budynku może być przeszklona weranda, ogród zimowy, atrakcyjne wizualnie materiały wykończeniowe.
Surowy minimalizm nie jest ulubionym stylem? Domy energooszczędne, jakie można znaleźć na przykład na projektyzwizja.pl, wyróżniają się eleganckim i estetycznym wyglądem, idealnie wpisują się w otoczenie i wcale nie muszą mieć nowoczesnej formy – świetnie sprawdzą się ponadczasowe domki z dwuspadowym dachem, efektowne stodoły, bryły przypominające tradycyjne dworki.
Który dom jest tańszy?
Dom energooszczędny jest droższy w budowie, ale ten wydatek zwraca się w postaci dużo niższych rachunków. Dom pasywny w utrzymaniu kosztuje jeszcze mniej, jednak jego postawienie zgodnie z wymaganymi normami może być droższe nawet o kilkadziesiąt procent, więc na zwrot inwestycji czeka się znacznie dłużej. Biorąc pod uwagę, że standardowe materiały coraz częściej spełniają wyśrubowane normy, przy skromniejszym budżecie rozsądniejszą opcją będzie dom energooszczędny.