Promowanie rozwiązań, które ograniczą zanieczyszczenie powietrza, sprzyja inwestycjom w instalacje fotowoltaiczne. Program rządowy „Mój prąd” pozwala uzyskać nawet 5000 złotych dotacji dla osób, które zdecydują się na skorzystanie z tego nowoczesnego źródła energii odnawialnej. Taka domowa elektrownia pozwala zredukować rachunki za prąd nawet o 80%. Jak wynika z wyliczeń ekspertów, koszty poniesione na montaż instalacji zwracają się już w ciągu 7-8 lat. Warto przy tym pamiętać, że na system składają się nie tylko panele słoneczne. Jakie elementy tworzą mikroinstalację fotowoltaiczną?
Panele słoneczne
Najważniejszym elementem każdej instalacji są oczywiście moduły solarne, czyli panele słoneczne z ogniwami fotowoltaicznymi. To tu zachodzi przemiana promieni słonecznych na prąd stały. Na rynku spotkamy się z panelami poli- lub monokrystalicznymi. Różnica zależy od technologii wytwarzania ogniw – najczęściej sposobu pozyskania wafli krzemowych. Krzem jest półprzewodnikiem i umożliwia zachodzenie zjawiska fotowoltaicznego. Same panele nie pozwoliłyby nam jednak korzystać z energii słonecznej. Do tego niezbędny jest…
Falownik
Ten specjalny konwerter pozwala na zmianę prądu stałego pozyskanego z energii słońca na prąd zmienny, czyli taki, z którego korzystamy na co dzień. Warto postawić na urządzenia sprawdzonych marek – źle dobrany inwerter wpłynie na obniżenie sprawności całej instalacji. Należy również na bieżąco monitorować jego pracę, np. dzięki specjalnym aplikacjom sieciowym.
Elementy montażowe
Do sprawnego działania systemu niezbędne będą też wszystkie części, które połączą całą instalację. Potrzebne będą więc przewody łączeniowe dostosowane do mocy mikroelektrowni. Ważny będzie również montaż elementów zabezpieczających przed przepięciem elektrycznym. Na system składają się też części montażowe, które pozwolą osiągnąć optymalny kąt nachylenia instalacji.
Instalacje on-grid i off-grid, czyli dodatkowe elementy systemu
Specjaliści rozróżniają dwa rodzaje instalacji: on-grid i off-grid, które wymagają zastosowania innych komponentów. Zdecydowanie najpopularniejszą jest ta pierwsza. Stosuje się ją w gospodarstwach domowych. W tym systemie dystrybutor energii elektrycznej jest dla nas swoistym „magazynem” nadwyżek energii wyprodukowanej przez instalację. Aby taka mikroelektrownia mogła funkcjonować, niezbędny jest montaż licznika dwukierunkowego, który służy do rozliczania się z elektrownią. Możemy uzyskać bilans, ile energii przesłaliśmy do sieci, a ile z niej odebraliśmy – dzięki temu będziemy mogli skorzystać z systemu opustów przewidzianego dla prosumentów.
W domkach letniskowych, na działkach lub w miejscach, gdzie nie ma dostępu do sieci elektrycznej wykorzystuje się natomiast fotowoltaikę w systemie off-grid. Tutaj niezbędnym elementem całej mikroelektrowni są akumulatory, które pozwalają magazynować niewykorzystaną energię. Przy rozwoju tej technologii stajemy się w pełni niezależni od dystrybutora.
Inwestycja w fotowoltaikę – do kogo się zwrócić?
Coraz większa popularność fotowoltaiki sprawia, że na runku pojawiają się nowi dystrybutorzy. Warto przede wszystkim stawiać na tych sprawdzonych, posiadających bogate doświadczenie. Przykładem może być firma Suncurrent (https://suncurrent.pl/), która działa w branży elektronicznej i fotowoltaicznej od ponad 20 lat. Własne Centrum Badawczo-Produkcyjne Systemów Fotowoltaicznych pozwala tej firmie oferować swoim klientom innowacyjne rozwiązania.